czwartek, 12 czerwca 2014

Naprzód i Femina

Wśród różnego rodzaju śmiecia znalazłem etykietę po kwasie, który w grudniu 2003 r. został mi sprezentowany przez wujostwo. Rynek w Polsce dopiero wówczas raczkował. Kwasy były strasznie słodkie, a lektura ich składu – przerażająca.
POP Drink Gazowany Kwas Chlebowy powstawał w Jasionówce na Podlasiu. Producentem była firma Naprzód z Białegostoku, która już nie istnieje. W internecie niewiele jest o jej historii. Nagminnie była mylona ze spółdzielnią inwalidów o tej samej nazwie, możliwe zresztą, że oba podmioty były ze sobą blisko powiązane. W zakładzie w Jasionówce produkowano napoje i... znicze. W 2005 r. firma była wymieniana wśród największych podmiotów współpracujących z miejscową gminą - obok m.in. parafii, szkoły i filii banku spółdzielczego. Jej żywot zakończył się w 2008 r.
Co ciekawe, jak na owe czasy kwas mi smakował i odnotowałem jego przewagę nad konkurencją – Kwasem chlebowym wileńskim, produkowanym przez spółkę Femina z Białogardu. Femina nie chciała się otworzyć, a etykieta była bardzo solidnie przyklejona do butelki i poniszczyła się przy próbie odklejenia. Na tym kwasie był też dopisek „Jest produkowany wg starożytnych przepisów słynnych przodków litewskich, warzony na bazie chleba razowego. Napój ten od pradawnych czasów był nieodłącznym elementem codziennego życia starożytnych Litwinów. Idealnie gasi pragnienie i jest świetnym dodatkiem do każdego posiłku”. Zastanawiałem się wówczas, czy to możliwe, aby już w starożytności Litwini produkowali kwas. Kiedyś to zbadam.
Femina, co ciekawe, niby polska firma, ale jej właścicielami byli Litwini. Spółka jest już w likwidacji.

1 komentarz: