"Nasz podpiwek powstaje w procesie identycznym jak nasze piwa. Jedyną różnicą jest fermentacja zatrzymywana, by drożdże nie wytworzyły więcej niż 0,5% alkoholu" - przeczytałem na etykiecie Podpiwka Warmińskiego, który dziś udało mi się nabyć w sklepie Lewiatan. Co prawda pisałem, że jest tam tylko Obolon i Razowy, ale widać musiałem Warmińskiego przegapić. O to zresztą łatwo, bo stoi w lodówce wśród samych piw. Na początku sądziłem, że to jakaś wersja wysoko procentowa.
Producent, Browar Kormoran sp. z o.o., to firma z Olsztyna, należąca do miejscowych biznesmenów, a nie obcego kapitału. Produkuje całą paletę piw marki Kormoran, które są warzone metodami tradycyjnymi, a nie korporacyjnymi. Miałem okazję ich próbować zachęcany przez kolegę, ale jakoś nie mogłem się przekonać do walorów smakowych. Być może dlatego, że wypiliśmy po kilka różnych kormoranów i te smaki mi się nieco wymieszały, a rano bolała mnie głowa. Tak czy inaczej bez dwóch zdań potrzeba lokalnych piw, które smakiem się wyróżniają i brawa dla Kormorana, że radzi sobie na tym rynku.
A podpiwek, produkowany wszakże prawie tak jak piwo? Już po otwarciu butelki wiedziałem, że też będzie się wyróżniać. Poczułem zapach karmelu. Smak również lekko karmelowy. Z jednym łykiem wydaje mi się nieco mdły, z kolejnym - nieco zbyt słodki. Zwraca uwagę dość ciemna barwa napoju. Producent podaje, że użył słodu jęczmiennego pilzneńskiego, karmelowego i palonego. Jeśli ktoś lubi piwa palone i karmelowe, to i ten podpiwek pewnie przypadnie mu do gustu. Ja wolę piwa pszeniczne, być może dlatego też Warmiński nie zajmie pierwszego miejsca w moim subiektywnym rankingu kwasów chlebowych i podpiwków.
Nie wiem od kiedy Podpiwek Warmiński jest produkowany, ale z pewnością ma jeszcze nieco do nadrobienia jeśli chodzi o marketing. Jest sprzedawany w szklanych butelkach 0,5 l, produkowanych specjalnie dla Browaru Kormoran. Jest na nich napisane "Piwa warzone z pasją". Ok, plus za pasję, ale co szkodziło napisać na jednej partii butelek zamiast "Piwa" "Podpiwki"? Na stronie internetowej Browaru Kormoran Podpiwek Warmiński jest wciśnięty między różne piwa. Jeśli ktoś go znajdzie, to przeczyta, że termin jego przydatności do spożycia to 3 miesiące. Ja kupiłem butelkę 4 listopada, a termin ważności upływa 18 lutego, co daje 3,5 miesiąca. Nie jestem z tych, którzy wielbią daty ważności i nie zjedzą czegoś przeterminowanego o jeden dzień, cenię za to konsekwencję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz