wtorek, 28 października 2014

Kwas chlebowy produktem dla kobiet?

Siedzę właśnie nad podpiwkiem z ukraińskiego browaru Obolon (gdzieś słyszałem, że po ukraińsku mówi się "Obołoń") i przeglądam, co piszą media branżowe. Portal Spożywczy zajął się kampanią reklamową marki Razowy Kwas Chlebowy. Stoi za nią Van Pur, a więc producent piwa Łomża, Brok i innych dostępnych w tanich marketach. Jeśli się nie mylę, to na polskim rynku piwa Van Pur jest zaraz za wielką trójką: Kampanią Piwowarską (Lech, Tyskie, Żubr), Grupą Żywiec (Żywiec, Tatra, Warka) i Grupą Carslberg (Okocim, Harnaś, Kasztelan).

Razowy Kwas Chlebowy da się kupić wszędzie, od mojego osiedlaka począwszy na Realu kończąc. Widziałem nawet pana, który kupił zgrzewkę i w upał na ulicy sprzedawał z większą marżą, za to bez VAT-u. Kiedyś w jakieś gazetce albo na plakacie spostrzegłem konkurs, z którym Razowy miał coś wspólnego. Z artykułu dowiaduję się, że jest cała kampania reklamowa tej marki. Przyznam się, że zbytnio jej nie uświadczyłem, ale inna sprawa, że staram się unikać jak ognia wszelkich reklam. Ale widać kampania istnieje (filmik jest dość nudny, wrzucam z kronikarskiego obowiązku):

To, że kwas chlebowy jest reklamowany, nie wydaje mi się czymś dziwnym, zastanawia natomiast myśl przewodnia kampanii. Cytowana w artykule Anna Glina, brand manager marki Razowy Kwas Chlebowy tłumaczy:
Razowy Kwas Chlebowy zostanie wsparty w tym roku kompleksowymi działaniami reklamowymi, a ich osią będzie akcja społeczna zachęcająca kobiety do drobnych zmian w ich życiu. Kwas chlebowy staje się napojem modnym, co widzimy nie tylko w statystykach sprzedaży, ale też analizując reakcje konsumentów, ich wrażenia po zapoznaniu się z tym napojem, czy dyskusje dotyczące poszukiwania alternatyw dla przesłodzonych i pełnych chemicznych dodatków napojów gazowanych - a kwas chlebowy taką właśnie alternatywą jest. A że korzystanie z nowych trendów i rynkowych nowinek jest domeną kobiet i one też przeważnie decydują o tym co podawać swojej rodzinie do picia, liczymy na to, że zaangażowanie Razowego Kwasu Chlebowego w program Nasze Zmiany sprawi, że jeszcze bardziej docenią one tę markę.
Ja bym raczej reklamował kwas chlebowy wśród facetów. Jedziecie gdzieś samochodem, zatrzymujecie się, kumple biorą piwo, a ty, kierowca, kwas. I też jesteś zadowolony, a możesz przy tym prowadzić. Poza tym trzeba pamiętać, że kwas to raczej powrót do tradycji niż "nowy trend i rynkowa nowinka". Producenci kwasów, jak i piw, lubują się w nawiązywaniu do dawnej Polski - a to do szlachty, a to do chłopstwa, a to do Kresów. To kręci mężczyzn, a nie kobiety. Zdaje się jednak, że Van Pur w swoich działaniach reklamowych zupełnie odchodzi od tej retoryki. Żadnych wąsaczy z szabelką, żadnej pracy w polu, żadnych etykiet udających beczkę, żadnych gotyckich czcionek, żadnych piwoszy w samochodzie.
Źródło: vanpur.com.pl
Jak już jesteśmy przy Razowym to odnotujmy, że jest dostępny w trzech smakach - klasycznym, żurawinowym i śliwkowym. Te wersje owocowe to faktycznie nowość na rynku, szczerze mówiąc sceptycznie podchodzę do takich pomysłów, wolę klasyczny smak. Co można powiedzieć o walorach Razowego? Cóż, muszę się przyznać, że zbyt wiele nie zapamiętałem. Zwykle biorę z półki produkt konkurencyjny myśląc sobie, że Razowy jest wszędzie i jak będę miał ochotę to zawsze do niego wrócę, a inne produkty pojawiają się i znikają w najdziwniejszych miejscach. Wczoraj w Realu Razowy przegrał z Obolonem, a jak będę tam następnym razem to znów przegra w konfrontacji z jeszcze kilkoma kwasami i podpiwkami, których dotąd nie piłem. Niech więc ten wpis będzie do końca o marketingu, a nie o smaku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz